Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polska wyprawa wycofuje się spod Broad Peak

RS
Broad Peak pozostaje wciąż nie zdobyty zimą. Nocny atak szczytowy przerwała wielka szczelina lodowa, na którą uczestnicy polskiej wyprawy w góry Karakorum natknęli się na wysokości 7830 m n.p.m. Himalaiści musieli zawrócić. Kolejnego ataku nie będzie, bo w prognozy przewidują dziś sztorm, a od jutra opady. Wyprawa zacznie odwrót spod Broad Peak 19 lub 20 marca.

Według relacji nadesłanej man przez Artura Hajzera, kierownika wyprawy ostatni etap ataku szczytowego przebiegał w następujący sposób.
Czterech wspinaczy: Robert Szymczak, Marcin Kaczkan, Krzysztof Starek i Pakistańczyk Ali Muhamad Sadpara opuściło obóz III o pierwszej w nocy 16 marca. Rozpoczęli podejście w kierunku szczytu.

Widoczność była znikoma, temperatura -30 stopni, wiał słaby wiatr. O 4.30 Krzysztof Starek zawrócił z powodu zbyt wolnego tempa podejścia. Około 7 rano Robert Szymczak i Ali Sadpara zatrzymali się przy pierwszej szczelinie i seraku na wysokości 7600 m, gdzie byli zmuszeni do zamocowania lin poręczowych.

W tym miejscu zespół przeprowadził tez kalkulację sensu dalszej wspinaczki, utrudnianej przez brak widoczności i bardzo kiepska pogodę. Tam też wyczerpany Marcin Kaczkan zawrócił i rozpoczął zejście do obozu III. Schodząc, zabezpieczał linami szczególnie niebezpieczne partie stoku, także dla późniejszego powrotu pozostałej dwójki wspinaczy, która postanowiła kontynuować podejście.

Podczas drogi w kierunku szczytu pogoda nie poprawiała się. Zza chmur pokrywających całe niebo od K2, Chogolisy aż po Broad Peak , nie wychodziło wyczekiwane słońce. Natomiast wiatr nie był zbyt mocny, i pozwolił Robertowi i Alemu podejść do wysokości 7830 m.  Tam zatrzymała ich ogromna, szeroka i długa szczelina lodowa, przecinająca na długości kilkuset metrów cały stok  poniżej przełęczy  znajdującej sie na wys. 7950 m. Zdołali znaleźć czyjeś stare liny poręczowe, jednakże wisiały one luźno nad  szczeliną i w żadnym wypadku nie  mogły pomoc jej pokonać. Robert i Ali szukali innej możliwości przejścia, jednak ich zmęczenie, fatalna pogoda i bardzo wysoki stopień niebezpieczeństwa , które niosłaby ewentualna próba przekroczenia szczeliny wpłynęły na ostateczną decyzję o  zaprzestaniu ataku. O godzinie 10.15 rano rozpoczęli zejście do obozu III.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na karpacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto