Karkonoskie kurorty gotowe na przyjęcie turystów

Przyjazdy rodzinne zaczną się dopiero w połowie lipca. Hotelarze liczą, że większa liczba Polaków zdecydują się na spędzenie wakacji w kraju. Ich oczekiwania mogą się ziścić, bo właśnie ogłoszono upadłość firmy Sky Club działającej pod marką Triada. Medialne doniesienia o upadłości dużego organizatora wypoczynku zagranicznego, zwykle napędzają gości między innymi do Szklarskiej Poręby i Karpacza.
- Oferta letnia bardzo dobrze się sprzedaje, choć nie jesteśmy tanim hotelem – mówi Damian Stachura, dyrektor hotelu Gołębiewski w Karpaczu.

Ten największy obiekt hotelowy w Polsce przygotował ofertę „Lato w pięciu smakach”. W zależności od terminu pobytu goście mogą liczyć na spotkanie z kulturą: francuską, meksykańską, włoską, hawajską lub indyjską. Za tygodniowy pobyt dla jednej osoby w pokoju dwuosobowym trzeba zapłacić 1750 zł. Hotel oferuje też atrakcje kulturalne. 21 lipca goście obejrzą komedię teatralną „Trzy x Łóżko”, a w sierpniu zaplanowano festiwal muzyki filmowej.
- Hotel Gołębiewski stał się magnesem, który ściąga turystów którzy dotąd do nas nie zaglądali np. Rosjan. Obiekt jest znany. Wielu naszych gości, choć w nim nie nocuje, odwiedza go tak jak inne atrakcje turystyczne – mówi Jarosław Pol, prezes Lokalnej Organizacji Turystycznej.
Mniej zasobni turyści mogą wybierać w ofertach obiektów o niższym standardzie. W trzygwiazdkowym hotelu można przespać się za 90 – 120 zł (plus śniadanie). Pensjonaty oferują noclegi za 60- 80 zł. W górskich schroniskach za łóżko zapłacimy ok. 40 zł.