Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Śmieci z Kostrzycy jak złoże ropy

RS
Na składowisku w Kostrzycy dokąd trafiają odpady z całej Kotliny Jeleniogórskiej rozpoczęto budowę niezwykłej instalacji, która będzie wytwarzała ze śmieci wysokoenergetyczne paliwo. Produkt ma trafić na stacje benzynowe za ok. 12 miesięcy, w postaci biokomponentu dodawanego do tradycyjnie wytwarzanego oleju napędowego.

W budowę instalacji zaangażowała się firma z Mysłakowic. Spółka Alphakat Diesel zainwestuje w ten innowacyjny projekt 40 mln zł. Wsparcia przedsięwzięciu udzieliła Unia Europejska, która przekazała na ten cel ponad 15 mln zł ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

Alphakat Diesel w swoim zakładzie wykorzysta technologię, zwaną katalityczną depolimeryzacją niskociśnieniową (w skrócie KDV). Metodę po prawie 20 latach badań opracował niemiecki chemik Christian Koch.

- Paliwo powstaje w wyniku procesów chemicznych z odpadów komunalnych po uprzednim oddzieleniu od nich ceramiki, szkła, metali i minerałów – tłumaczy Tomasz Mechliński, prezes spółki Alphakat Diesel.

Można je więc wytwarzać: z roślin, pozostałości spożywczych, każdego rodzaju plastiku i PCV, gumy, zużytych olejów, smarów i wosków. Proces jest niegroźny dla środowiska. Technologia pozwala przetworzyć 80 proc. surowca. Reszta jest utylizowana.

- W ciągu godziny będziemy w stanie wyprodukować 1000 litrów paliwa. Zużyjemy do tego 3,5 tony surowca – dodaje prezes Mechliński.

Na świecie działa zaledwie pięć podobnych zakładów w: Niemczech, Hiszpanii, Kanadzie, Meksyku oraz w Leśmierzu pod Łodzią.

Według Witolda Szczudłowskiego, dyrektora Związku Gmin Karkonoskich, który jest właścicielem składowiska, ta nowatorska technologia rozwiąże problem ze zbytem odzyskanych ze śmieci surowców. Już teraz są problemy ze sprzedażą niektórych ich rodzajów np. różnokolorowych butelek z plastiku. A surowca będzie ich coraz więcej, bo rośnie ilość segregowanych śmieci.

Mieczysław Lewandowicz, kierownik składowiska liczy, że góra śmieci w Kostrzycy wkrótce będzie maleć, zamiast rosnąć. - Wprawdzie obecnie przepisy nie pozwalają przetwarzać odpadów, które już trafiły na składowisko. Jeśli zmieni się prawo, będziemy mogli z nich skorzystać. Na świecie są już składowiska, które całkowicie rozebrano w ten sposób – mówi Mieczysław Lewandowicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na karpacz.naszemiasto.pl Nasze Miasto