Kill the Devil Hill Karpacz, czyli 27 sierpnia ekstremalne zawody na skoczni Orlinek

Kill the Devil Hill Karpacz. Kill the Devil Hill to łącznie 300 metrów ekstremalnej trasy o ponad 30-stopniowym kącie nachylenia. W tym roku są dwie nowe kategorie.
KATEGORIE:
mężczyźni, kobiety, dzieci od 6 roku życia. NOWOŚĆ kategoria powyżej 100kg oraz nowość sztafeta składająca się z 3 osób w teamie: pierwszy zbiega i płynie, drugi podbiega rozbieg skoczni, trzeci biegnie odcinek na skocznię
TRASA:
obejmuje 50m zbiegu + 50m przeprawe wodną (max gł. 3m)

• 140m ostro w górę, trawiasty podbieg
• 60m extremalnie w górę na szczyt skoczni.
  Wygrywa ten, kto pokona trasę najszybciej.

Zawody organizuje Tomasz Stanek, trener narciarstwa i właściciel szkoły narciarskiej w Karpaczu.
- Widziałem podobne zawody organizowane przez Red Bula w Austrii. My jednak wprowadziliśmy istotną modyfikację – mówi organizator Kill the Devil Hill. - Uczestnicy zawodów muszą pokonać 50m zbiegu i przepłynąć ok. 50 metrowy zbiornik wodny, który utworzył się przy przeciwstoku skoczni – dodaje.
Później podbiec 140 metrów po stromym zeskoku, którego nachylenie przekracza 32 stopnie. Na koniec czeka ich 60-metrowy podbieg pod jeszcze bardziej stromy rozbieg skoczni. Biegaczom na mecie naprawdę trudno złapać oddech. Z roku na rok jest coraz więcej uczestników i publiczności. W ubiegłym roku zawody oglądało ponad 1000 osób.
Skocznia narciarska Orlinek o punkcie konstrukcyjnym K85 nosi imię legendy polskich skoków narciarskich – Stanisława Marusarza. Największa impreza, jaka tu miała miejsce to Mistrzostwa Świata Juniorów, rozegrane w lutym 2001. Obecny rekord skoczni skokiem na 94,5 m. ustanowił Adam Małysz w 2004 roku podczas Mistrzostw Polski. Ostatni konkurs, jaki odbył się na Orlinku, to zawody w ramach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w sezonie 2009/10.