Częstochowa. Wybory 2024: "7 pytań do" Łukasza Banasia, kandydata na prezydenta Częstochowy

Jak będzie wyglądała Częstochowa za 5 i 15 lat, jeśli wygra Pan wybory prezydenckie?

Łukasz Banaś: Po wygranych wyborach, moje działania będą skierowane na realizację mojego programu, który wprowadzi znaczące zmiany w Częstochowie. Przygotowane przeze mnie propozycje dla Częstochowy to moje Wartości. Przede wszystkim, infrastruktura drogowa i sportowa zostanie zmodernizowana, wprowadzę programy dla seniorów i dzieci. Podejście urzędu do mieszkańców będzie bardziej otwarte i efektywne. Wprowadzę również darmową komunikację miejską dla dzieci i młodzieży.

W ciągu pięciu lat Częstochowa może odzyskać swoją pozycję na mapie Polski, przyciągając inwestycje, rozwijając sektor kulturalny i gospodarczy. Liczę na to, że liczba mieszkańców przekroczy 200 tysięcy, a miasto stanie się miejscem, z którego wszyscy będą dumni. W perspektywie piętnastu lat, Częstochowa może stać się prężnie rozwijającym się ośrodkiem, z nowoczesną infrastrukturą, atrakcyjnymi miejscami rekreacyjnymi i zrównoważonym rozwojem. Oczywiście, wszystkie te cele wymagają współpracy, zaangażowania społeczności i ciągłego działania na rzecz dobra miasta.

Jaki ma Pan plan na redukcję rekordowego zadłużenia miasta, wiedząc, że ewentualne cięcie inwestycji może zmniejszyć szansę na potencjalną reelekcję? A z drugiej strony skąd będą pochodziły środki na realizację złożonych obietnic wyborczych?

Redukcja rekordowego zadłużenia miasta jest kluczowym wyzwaniem. Pierwszym krokiem będzie rozważne zarządzanie finansami. Każda złotówka musi być przemyślana i wydana w sposób, który przyniesie korzyści mieszkańcom. Inwestycje w infrastrukturę, takie jak modernizacja dróg czy rozbudowa miasta, powinny być priorytetem. Jednocześnie należy unikać niepotrzebnych wydatków, które nie przyczyniają się do rozwoju miasta. Środki z KPO, to ogromna szansa. Ważne jest, aby je mądrze wykorzystać. Inwestycje w edukację, zdrowie, infrastrukturę i inne obszary przyniosą długoterminowe korzyści. Będę dbał o to, aby każda złotówka z tego programu była efektywnie spożytkowana. Zmiana podejścia nowego rządu do samorządów przyniesie dodatkowe środki. To ważne, ale również wymaga odpowiedzialności. Współpraca z rządem i innymi instytucjami pozwoli na realizację moich propozycji. W perspektywie pięciu lat, redukcja zadłużenia i rozwój miasta mogą iść w parze. Odpowiedzialne zarządzanie finansami oraz efektywne wykorzystanie dostępnych środków to klucz do sukcesu.

W tej kampanii niemal każdy kandydat obiecuje mieszkańcom nowy stadion piłkarski. Czy faktycznie powinien on powstać? Gdzie Pana zdaniem powinien on stanąć i skąd pozyskać fundusze na jego budowę, a potem na utrzymanie? Co z pozostałymi stadionami - Włókniarza i Skry?

Chcę, aby budowa nowoczesnego stadionu piłkarskiego w Częstochowie odbyła się na terenach dawnego Elaneksu. Stanowi to ważny krok w rozwoju infrastruktury sportowej miasta. Jest to inwestycja, która długo była oczekiwana przez kibiców czerwono-niebieskich. Budżet miejski jest w stanie pokryć ten wydatek, a fakt, że inwestycja będzie realizowana przez trzy lata, pozwoli na równomierne rozłożenie kosztów. Jednocześnie, priorytetem pozostaje dokończenie budowy stadionu przy ulicy Olsztyńskiej, którego koszt szacuję na około 10 milionów złotych. Dodatkowo, budowa trybuny dla Skry może wymagać dodatkowych 5 milionów złotych. To ważne działania, które przyczynią się do rozwoju sportu w Częstochowie.

Jaki ma Pan pomysł na odpolitycznienie spółek miejskich?

Odpolitycznienie spółek miejskich to ważne zadanie. Przeprowadzę otwarte i transparentne konkursy na stanowiska prezesów tych spółek, aby wybrać fachowców z odpowiednimi kompetencjami. Zapewnię niezależność prezesów od wpływów politycznych oraz będę regularnie monitorował efektywność ich działań.

Częstochowa się kurczy. Jaki ma Pan pomysł na zatrzymanie młodych ludzi w Częstochowie i poprawę życia seniorów?

Aby zatrzymać młodych ludzi w Częstochowie i poprawić jakość życia seniorów, konieczne jest zaspokojenie trzech kluczowych potrzeb. Po pierwsze, musimy zapewnić odpowiednią dostępność mieszkań. Po drugie, konieczne jest stworzenie warunków dobrej płatnej pracy, co przyciągnie młode talenty oraz umożliwi utrzymanie się dla ludzi w każdym wieku. Po trzecie, niezbędne jest rozwinięcie atrakcyjnej oferty rozrywkowej, która sprawi, że mieszkańcy będą chcieli pozostać w mieście i korzystać z jego możliwości.

W moich propozycjach priorytetowo traktuję te trzy obszary. Wprowadzenie tych zmian w życie sprawi, że Częstochowa powróci na mapę miast, które są atrakcyjne dla mieszkańców, zarówno młodych, jak i starszych. Ponadto, moim priorytetem jest wsparcie dla seniorów, które obejmuje dbałość o ich zdrowie oraz aktywne wsparcie stowarzyszeń zajmujących się ich potrzebami.

Jaki stosunek powinno mieć miasto do Jasnej Góry i pielgrzymów?

Jasna góra to wielki skarb który powinniśmy wykorzystać. Partnerskie relacje z Jasną Górą przełożą się na dobrą promocję miasta wśród pielgrzymów których do Częstochowy przybywa miliony. Dobra i partnerska współpraca i wspólne działanie na rzecz Częstochowy przyczyniają się do rozwoju miasta.

Który kandydat w wyborach na prezydenta miasta będzie dla Pana największym zagrożeniem i dlaczego?

Jestem przekonany, że mieszkańcy Częstochowy chcą zmiany i ta zmiana nastąpi. Mam nadzieję wygrać w pierwszej turze.