Żużel był zawsze w jego sercu. Poświęcał mu każdą wolną chwilę, nie licząc godzin i minut spędzonych na stadionie przy ul. Bydgoskiej w Pile. Znali go nie tylko działacze pilskiego klubu, ale wszyscy, którzy pojawiali się w parku maszyn. Nie był na pierwszym planie i nie zabiegał o to, bo nie pozwalała mu na to skromność.
Zbigniew Skowroński wyróżniał się pracowitością, uczynnością i życzliwością. Był żużlowym fachowcem, posiadającym umiejętności niezwykle ważne przy organizacji zawodów i treningów. Znał się na swojej pracy, wywiązując się rzetelnie z zadań. Nie obca mu była naprawa żużlowej bandy czy inne stadionowe prace.
Ostatni okres był dla niego trudny. Odchodził z tego świata tak jak żył - skromnie i bez rozgłosu. Cześć Jego Pamięci!
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?