Stadion miejski w Karpaczu od dawna nie przypomina obiektu sportowego. Według Radosława Jęcka, burmistrza Karpacza mieszkańcy częściej przychodzą tu, by wyprowadzić psa, niż pobiegać na bieżni. Gmina od chce go przebudować i stworzyć nowoczesny ośrodek lekkoatletyczny.
Burmistrz w marcu tego roku podpisał porozumienie z zarządem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Przedstawiciele tej organizacji obiecali pomoc w pozyskaniu pieniędzy na budowę. Zadeklarowali także sfinansowanie jednego etatu trenera w klubie lekkoatletycznym, który ma powstać w Karpaczu.
Stadion w Karpaczu będzie służył lekkoatletom
W miejscu obecnego stadionu ma powstać: boisko piłkarskie, infrastruktura lekkoatletyczna, kort tenisowy, tor treningowy dla narciarzy, pump track dla rowerzystów, kalistenika oraz trybuna dla ok. 300 widzów. Miejsca parkingowe mają pomieścić 4 autokary i 30 samochodów. W nowym budynku mają powstać: szatnie, biuro, centrum odnowy i sala konferencyjna.
- Nie obawiam się, że stadion będzie stał pusty. Sądzę, że Karpacz stanie się ważnym ośrodkiem przygotowań lekkoatletycznych. Mamy doskonałą bazę noclegową, teraz sportowcom trzeba dać równie dobry obiekt sportowy – mówi burmistrz Jęcek.
Miasto ma już projekt budowlany. W październiku chce uzyskać pozwolenie na budowę.
Problemem pozostają pieniądze. Nowy obiekt może kosztować pomiędzy 8 a 10 mln zł.
- Są w zasadzie dwa źródła zdobycia pieniędzy na inwestycje lekkoatletyczne. Swój program prowadzi Ministerstwo Sportu i Turystyki. Można w nim dostać maksymalnie 1,5 mln zł dofinansowania – mówi Zbigniew Polakowski, wiceprezes PZL.
- W tym resorcie jest też program pomocy dla obiektów o szczególnym znaczeniu dla sportu, w którym można dostać większe wsparcie. Nasz związek może pomóc w otrzymaniu dotacji, bo to my opiniujemy wnioski. Chcielibyśmy, by Karpacz stał się ośrodkiem przygotowań kadry narodowej – dodał wiceprezes.
Radosław Jęcek zapewnia, że będzie ubiegał się o uznanie stadionu za obiekt o szczególnym znaczeniu dla sportu.
Karpacz musi jednak spełnić szereg warunków, m.in. utworzyć klub lub sekcję lekkoatletyczną.
To już druga próba modernizacji stadionu w Karpaczu. Poprzednie władze chciały go odnowić za prywatne pieniądze i wydzierżawiły go na 30 lat spółce Cortina di Karpacz. W planach było górskie centrum treningowe dla piłkarskich drużyn z zadaszonym boiskiem i hotelem na 165 miejsc. Na stadionie przez półtora roku nic się nie działo. Miasto rozwiązało umowę dzierżawy z Cortiną di Karpacz.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?