Skarby ziemi - Kowarska kopalnia uranu to jeden z diamentów Karkonoszy

W tym roku przypada sześćdziesiąta rocznica rozpoczęcia wydobycia uranu w kopalniach regionu jeleniogórskiego. Dziś wyrobiska są jedną z największych atrakcji. Sztolnie w Kowarach to znane w całym kraju podziemne trasy turystyczne

Podziemna trasa turystyczna w Kowarach, nazwana popularnie Skarbcem Walonów, liczy 1200 metrów. Można ją zwiedzać w każdy dzień tygodnia. Turystów oprowadza przewodnik. Podczas godzinnej podziemnej wędrówki często zwiedzającym towarzyszy Sławomir Adamski. – Trzeba ciepło się ubrać – radzi Adamski. Pod ziemią temperatura powietrza wynosi tylko 7 stopni Celsjusza.
Kolebką polskiego uranu są kowarskie kopalnie. Po drugiej wojnie światowej badacze ze Związku Radzieckiego wykryli specjalną aparaturą, że można wydobywać tutaj rudę uranu. W 1948 roku na podstawie porozumienia między Polską a Związkiem Radzieckim powołano przedsiębiorstwo Kowarskie Kopalnie.
W 1962 r. kopalnia w Kowarach zakończyła swoją działalność.
Podziemna trasa turystyczna „Sztolnie Kowary” jest czynna od siedmiu lat. W 2000 roku jedną ze sztolni poszukiwawczych udostępniono turystom.
Dzięki temu można podziwiać podziemną ekspozycję o górnictwie oraz wystawy minerałów, między innymi agatów z pól płóczkowskich koło Lwówka Śląskiego.
Kolekcjonerzy kamieni szlachetnych mogą także niedrogo kupić ciekawe okazy w sklepiku z pamiątkami. To nie wszystko. Pod ziemią jest inhalatorium radonowe – jedno z nielicznych na świecie. •

Osiem kopalń
W Sudetach działało osiem kopalń rud uranu. Były to Wolność, Podgórze i Liczyrzepa – w Kowarach oraz Miedzianka, Wojcieszyce, Radoniów, Dziećmorowice i Kopaliny.