Mały targ przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie to już przeszłość. Zrewitalizowany w 2014 roku tzw. Zielony Rynek miał pozbyć się handlu na zewnątrz, a zyskać przestrzeń, nowe przedsiębiorstwa w tym market i dodatkowe miejsca parkingowe.
Chcemy przyciągnąć ludzi, którzy szukają różności, a całość ma się uzupełniać z tym, co na zielonym rynku już było - tłumaczył w 2014 roku właściciel.
Na dawnym Zielonym Rynku w pierwotnych planach miał pojawić się jubiler i fast food. Od tamtej pory wiele się w tym miejscu zmieniło. Kolejne sieciówki stopniowo zajmowały lokale wypierając tym samym kupców, którzy handlowali odzieżą i warzywami pod dachem. Część z hali przeniosła się na pobliski chodnik. I tam handel kwitnie do dziś, ale nie wszystkim to odpowiada. Już wcześniej mieszkańcy zwracali uwagę, że stragany na ścieżce uniemożliwiają bezpieczny przejazd m.in. rowerzystom. Przeszkadza też ogólny bałagan, który panuje w tym miejscu. W niedzielę było najgorzej.
Ktoś po prostu wyrwał plastikowe drzwi ze ściany. Tam mieści się ich kontener na odpady, wszystkie foliowe worki i resztki jedzenia, tak jak te drzwi po prostu wyfrunęły - opowiada nam mieszkanka okolicznego bloku.
Teren prywatny
Zarządca terenu zapewnia, że handel na chodniku jest możliwy. - Sprzedawcy wystawiają do sprzedaży swój towar na naszym terenie. Mają takie prawo, a jeśli przeszkadzają ludzie, którzy stoją przy straganach to należy im zwrócić uwagę - usłyszeliśmy.
Funkcjonariusze policji z Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy wiele raz interweniowali w tej sprawie. Teren na którym znajdują się kupcy jest prywatny.
Podjęliśmy rozmowy z zarządcą terenu, aby przeorganizować odbywający się tam handel, by nie zagrażał on bezpieczeństwu pieszych i rowerzystów. Jeśli to nie poskutkuje będziemy musieli podjąć inne działania - wyjaśniała w rozmowie z nami w 2019 roku rzeczniczka policji.
Dziś niewiele się zmieniło.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?