Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krowy powróciły do Karkonoskiego Parku Narodowego. Kto wie, może kiedyś zobaczymy stado przy Polanie Bronka Czecha?

Alina Gierak
Alina Gierak
Niewielkie stado krów można spotkać na łące pod górą Chojnik w Zachełmiu
Niewielkie stado krów można spotkać na łące pod górą Chojnik w Zachełmiu FB KPN
Pierwsze na łąki Karkonoskiego Parku Narodowego powróciły owce. Ich widok na trawie u podnóża góry Chojnik już nikogo nie dziwi. Teraz pojawiło się także niewielkie stado krów. To powrót w Karkonoskim Parku Narodowym do przedwojennych tradycji. Przyrodnicy mają konkretny cel. Wprowadzając na łąki zwierzęta, chcą wzbogacić bioróżnorodność ekosystemów łąkowych. Mają one stać się rajem dla motyla niepylaka apollo, jednego z największych w Polsce. Przy okazji skorzystają turyści. Bo w planie jest sprzedaż lokalnych serów.

Spis treści

Przywrócenie tradycji wypasania owiec, kóz i krów na karkonoskich łąkach, to zadanie uboczne. Trzeba przyznać, że jest atrakcyjne, zwłaszcza gdy, popatrzy się na widokówki z 1900 roku i późniejsze.

Malowniczy widok. Zwierzęta przed schroniskami

Na pocztówkach z XIX i początku XX wieku widać nich stada krów pasących się przed schroniskami karkonoskimi. Najbardziej popularna jest pocztówka ze schroniskiem Bronka Czecha (niem. Schlingelbaude). I choć schronisko spłonęło w 1966 roku, to pomysł, by na Polanie Bronka Czecha wypasać owce i krowy, wcale nie został pogrzebany.
To nasze plany na lata późniejsze – przyznaje Grzegorz Hajnowski z Karkonoskiego Parku Narodowego. Na razie realizowane są skromniejsze projekty.

Krowy przed schroniskiem Bronka Czecha
Na pocztówce z 1911 roku przed schroniskiem Schlingela (potem Bronka Czecha) krowy są na pierwszym planie.fotopolska.eu

Owce wrzosówki jak kosiarki na łąkach w KPN

W 2017 roku na łące pod górą Chojnik, w podjeleniogórskiej wiosce wypoczynkowej Zachełmie, pojawiły się owce rasy wrzosówka. Zadomowiły się na dobre i spełniają rolę biologicznych kosiarek, chroniąc łąki przed zarastaniem.
Na łąkach występują cenne rośliny, które mogłyby po prostu zniknąć gdyby obszary te objął w posiadanie las – tłumaczą przyrodnicy.
Gdyby nie interwencja człowieka i wypasy owiec, łąki zarosłyby krzewami i drzewami. Zagłuszyłyby one i skazały na wyginięcie między innymi krokusy wiosenne, arnikę górską, pierwiosnki wyniosłe i dziewięćsiła bezłodygowego.

Owce w KPN
Owce na karkonoskich łąkach pojawiły się ponownie w 2017 roku.Barbara Raj KPN

Zadanie specjalne dla krów w KPN

Krowy mają podobne zadanie. Wygryzając trawę, poprawiają warunki siedliskowe i wzbogacając bioróżnorodność ekosystemów łąkowych – potencjalnych siedlisk dla niepylaka apollo (Parnassius apollo), motyla z rodziny paziowatych – wyjaśnia Grzegorz Hajnowski.
Karkonoski Park Narodowy od kilku lat udanie prowadzi reintrodukcję tego pięknego motyla, który niemal wymarł, między innymi z powodu masowego zalesiania halizn i nieużytków oraz z zaprzestania wypasu owiec. Gąsienice niepylaka żerują na rozchodniku wielkim. Roślina będzie lepiej rosła na łąkach, na których wypasane są krowy.

Rolnik na wypasie w KPN kokosów nie zarobi

Pierwszym areałem na terenie KPN przygotowanym do wypasu bydła mięsnego jest około 5- hektarowy kompleks łąk śródleśnych w pobliżu Zachełmia przy szlaku na zamek Chojnik.

Małe stadko krów z cielętami ma do dyspozycji ogrodzony obszar, namiot chroniący przed deszczem i słońcem z zapasem paszy oraz stały dostęp do wody źródlanej. Pierwsze obserwacje wskazują, że w swoim nowym środowisku zwierzęta czują się doskonale

opisuje Dolnośląska Izba Rolnicza, która współpracuje z KPN przy tym projekcie.

Dla rolnika z Łomnicy, wypasającego niewielkie stado pod Chojnikiem, nie jest to działalność, na której zarobi kokosy. Wymaga dużo pracy i dojeżdżania na pastwisko wyjaśnia Hajnowski.

Krowy na Polanie Bronka Czecha?

KPN na projekt "Krowy na wypasie" ma wsparcie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska we Wrocławiu i zapewnia, że będzie starał się o kolejne dofinansowania. Jeśli się uda, kto wie, może krowy i owce powrócą na Polanę Bronka Czecha (to nie jest proste, bo część działki należy do Karpacza)
Jak podkreśla Andrzej Raj, dyrektor KPN, wypas będzie odbywał się na obszarach objętych ochroną czynną. W żadnym wypadku KPN nie wpuści bydła na tereny objęte ochroną ścisłą.

Krowy w KPN
O dobrostan krów dba ich właściciel. Zwierzęta mają na polanie namiot i dostęp do wody.FB KPN

"Zatrudnili" krowy i owce

Dyrektor Raj tłumaczył, że wypas jest najlepszym sposobem utrzymania właściwego składu gatunkowego tych zbiorowisk roślinnych. Karkonoski Park Narodowy wykasza łąki mechanicznie, ale koszą, usuwa się także rośliny, które dla przyrodników są cenne. Stąd pomysł na „zatrudnienie” krów i owiec.
Jeśli projekt się powiedzie, można go rozszerzyć o inne górskie polany. Na terenie KPN jest około 50 hektarów łąk. Potencjalne pastwiska znajdują się w Jagniątkowie.
Problemem może być brak lokalnych hodowców będących w stanie nawiązać tego typu współpracę z KPN. Rozwój pasterstwa daje także szanse na promowanie lokalnych produktów pochodzenia mlecznego i dodatkową promocję regionu - podkreśla Grzegorz Hajnowski.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jeleniagora.naszemiasto.pl Nasze Miasto