Koronawirus w wieruszowskim sanepidzie. Stacja zamknięta do odwołania, obowiązki przejmuje Wieluń

Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Wieruszowie zawiesiła dziś działalność do odwołania. Jej obowiązki przejmie sanepid w Wieluniu. To efekt pozytywnego wyniku testu na koronawirusa u jednego z pracowników wieruszowskiej stacji.
Jak wyjaśnia starosta wieruszowski Andrzej Szymanek, mimo, że koronawirusa potwierdzono u jednej osoby, to jednak kwarantanną musiała zostać objęta cała placówka, ponieważ jej pracownicy mieli ze sobą kontakt. Starosta spodziewa się, że sanepid może pozostać zamknięty przez tydzień lub dłużej.

Szymanek liczy na to, że po przeprowadzeniu testów wśród pracowników i uzyskaniu ujemnych wyników uda się przywrócić placówkę do normalnego funkcjonowania.

Rozwiązanie tej sprawy jest, bo obsługę przejął sanepid w Wieluniu. My także prowadzimy pobieranie wymazów od mieszkańców powiatu wieruszowskiego w ramach mobilnego punktu, więc wszystkie zadania realizujemy i nie ma tu żadnego zatoru i myślę, że uda nam się to wszystko opanować - mówi Andrzej Szymanek.

Sytuacja nie jest komfortowa dla sanepidu w Wieluniu, którego pracownicy i tak mają "pełne ręce roboty" ze względu na koronawirusa w powiecie wieluńskim. Placówka w Wieluniu jednak przygotowuje się do przejęcia obowiązków sanepidu w Wieruszowie.

Czekamy jeszcze na formalne przekazanie tego nadzoru. W związku z tym, że to się stało wczoraj wieczorem na razie mamy ustną informację. W tej chwili jesteśmy na etapie organizacji i uzgodnienia zasad współpracy i przekazania obowiązków. Ta sytuacja na pewno będzie wymagała przeorganizowania naszej pracy i będziemy się zastanawiać jak to zrobić, żeby wszystko właściwie funkcjonowało w obu powiatach - wyjaśnia Barbara Sułkowska, dyrektor sanepidu w Wieluniu.

Sułkowska zapewnia jednak, że mieszkańcy powiatu wieruszowskiego nie będą pozostawieni sami sobie. Nie jest też wykluczone, że sanepid w Wieluniu wesprą inne powiatowe stacje.