By wziąć udział w ptakoliczeniu wystarczyła ciepła odzież, termos z herbatą i... dobre chęci. Państwo Viacheslav i Yana Krykhtenko przyszli ze swoją 9-letnią córką.
- Masza chce być biologiem. Bardzo interesuje się przyrodą, lubi być blisko natury, obserwować i liczyć zwierzęta. Dziś liczymy ptaki. A my też się świetnie bawimy - mówią.
Od dwóch lat w spacerach ornitologicznych bierze udział Dorota Rągowska. - Zaczęło się od wycieczki po terenach zalewowych. Bardzo nam się spodobało i od tamtej pory wykorzystujemy każdą okazję. Dzięki temu wreszcie nauczyłam się rozpoznawać i odróżniać ptaki. Lubię też robić zdjęcia, więc poluję na ptaki obiektywem aparatu - mówi wrocławianka.
Jest co obserwować. Zimę we Wrocławiu spędza co roku około 11 tys. kaczek-krzyżówek. Można je spotkać w całym mieście. Spacerując po parkach,skwerach, wyrobiskach niedaleko osiedli można też spotkać inne ptaki. To m.in. kwiczoł, wrona siwa, czapla, modraszka, dzięcioł duży, gil czy kos.
- Gdy zima jest bardzo sroga, ptaki uciekają do nas ze Skandynawii, bo tu warunki są łagodniejsze. Robią tak morskie kaczki, np. lodówka, którą można zobaczyć we Wrocławiu. Dwa lata temu pod mostem Grunwaldzkim pływał inny, bardzo rzadki ptak, czyli uhla - mówi ornitolog Bartosz Smyk. W rejonie ujścia rzeki Ślęzy można zaobserwować perkoza. Niecodziennym widokiem są też w stolicy Dolnego Śląska łabędzie krzykliwe. - Choć stronią od człowieka, można je czasem zobaczyć na jednym z największych osiedli, jakim jest Kozanów - dodaje Smyk.
Ptaki zimujące są przystosowane do znajdowania sobie pokarmu zimą. - Jeśli jednak ktoś decyduje się na ich dokarmianie, dobrze, by robił to regularnie. Ptaki wróblowate bardzo lubią nasiona słonecznika i potrafią wybierać je spośród innych nasion. Dla ptaków wodnych od chleba o wiele lepsze będą ugotowane i drobno pokrojone warzywa albo płatki owsiane - dodaje Małgorzata Pietkiewicz, wolontariuszka Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.
Dodaje też, że postawienie karmnika dla ptaków to dobry wstęp do ich obserwacji. - Wtedy o wiele łatwiej jest je zaobserwować, niż podczas samotnego spaceru po parku. W ten sposób nauczymy się je rozpoznawać i podczas wycieczek w teren będzie łatwiej, gdy już złapiemy bakcyla - zachęca Małgorzata Pietkiewicz.
Wyniki z dzisiejszego Zimowego Ptakoliczenia nie pozwalają na dokładne oszacowanie liczby ptaków zimujących w stolicy Dolnego Śląska. Akcja organizowana przez Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków ma przede wszystkim wymiar edukacyjny i rekreacyjny.
- Wyniki naszych pomiarów pozwalają śledzić trendy i sprawdzać, czy pokrywają się one z wynikami ściśle naukowych opracowań wykonywanych przez profesjonalnych ornitologów - dodaje Pietkiewicz.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?