Jeleniogórska prokuratura rejonowa bada wypadek, do którego doszło na basenie w luksusowym hotelu Gołębiewski w Karpaczu.
Podczas zjazdu wodną rynną zasłabł 71-letni mężczyzna. Staruszek wpadł do basenu. Jego nieobecność zauważył dopiero po kilku minutach jego wnuk. Basenowy ratownik, któremu zgłosił zaginięcie dziadka, dostrzegł mężczyznę pod powierzchnią wody i wyciągnął go na brzeg. Nieprzytomny 71-latek został przewieziony do szpitala w Jeleniej Górze. Tam zmarł przed kilkoma dniami.
MALEJE ZAGROŻENIE W KARKONOSZACH
Ratownicy medyczni pogotowia udzielający mężczyźnie pomocy, uznali że utrata przytomności i zatrzymanie krążenia była związana z zawałem serca. Wiadomo też, że zmarły cierpiał na chorobę wieńcową. Jednak ostateczna przyczyna śmierci będzie znana po sekcji zwłok. Śledczy chcą też ustalić czy w hotelowy aquapark miał należytą obsługę ratowniczą. Feralnego dnia na basenie było czterech ratowników wodnych. Biegły oceni czy powinno być ich więcej. Postępowanie jest prowadzone w sprawie narażenia korzystających z obiektu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?